White Christmas zostawiłam sobie na koniec testowania nowych wosków, od niego więc zaczynam - gdyż na nim najbardziej się zawiodłam..
Niektóre blogerki wyczuwały w poszczególnych woskach zapaszek' kostki do wc (zapach leśny/sosnowy) - i ten właśnie do nich należy..
Coś koszmarnego - kojarzy mi się, jednoznacznie z ubikacją - i nie wiem jakim cudem, może mieć coś wspólnego ze świętami..
Zapach bardzo intensywny - musiałam długo wietrzyć - aby się go pozbyć..
Zapach zupełnie nie w moim stylu - i z pewnością więcej po niego nie sięgnę.
Hmm, nadaje się jako odświeżacz do toalety.
Hmm, nadaje się jako odświeżacz do toalety.
Ocena: 1 /10
Czy kupiłabym ponownie: Nie
Zgadzam się. Ochydztwo. Zupełnie nie moje i jak sie okazuje nie tylko, klimaty...
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze macie, chętnie odkupię - POWAŻNIE!
OdpowiedzUsuńWhite Christmas - niestety wymieniłam się na inny już jakiś czas temu.
UsuńJa posiadam nową jeszcze nie paloną, mogę odsprzedać... 623g :)
Usuń