Ostra mieszanka paczuli, piżma, szałwii oraz mahoniowej wody kolońskiej.
Zapach o którym zapomniałam napisać. . 0.o
Czy przez to, że był mało interesujący ? Hmm, wręcz przeciwnie.
Woski od jakiegoś czasu poszły w zapomnienie, ten akurat ostatnio mi wpadł w ręce, a na blogu ni jednego słówka o nim.
Czas to nadrobić.
Jednak nie używany zbyt często, a dlaczego - zaraz postaram się wyjaśnić.
Woski od jakiegoś czasu poszły w zapomnienie, ten akurat ostatnio mi wpadł w ręce, a na blogu ni jednego słówka o nim.
Czas to nadrobić.
Jednak nie używany zbyt często, a dlaczego - zaraz postaram się wyjaśnić.
Porównując opinie na jego temat, iż tak powinny pachnieć męskie perfumy, oraz to że kojarzy się z seksem są bardzo trafne. Oj bardzo.
(Przyznaję, że podchodziłam do niego z rezerwą, uwodził mnie powoli - ale jakże skutecznie ..).
Już samo zaciągnięcie się na sucho, wyzwala we mnie dzikie żądze..
Czując go ma się ochotę odpłynąć, w silnych męskich ramionach, a następnie w nich zasypiać i budzić się..
Zapach od którego można się uzależnić. .
Jest bardzo intensywny, dlatego nie należy przesadzać z jego paleniem, gdyż może przytłoczyć a nawet być duszący.
Ale ja osobiście to lubię. I to jak. ^ ^
Zapach dominacji. .
Uwielbiam, ale używam sporadycznie..
Midsummer's Night - to nie chwilowe zauroczenie, ale długa fascynacja.
Ocena: 8/10
Czy kupiłabym ponownie: Tak ^ ^
Aktualizacja:
Połączenie Midsummer's Night i Black Coconut - to dla mnie mix aromatów łączący w sobie przekraczanie granic wyzwolenia i jednocześnie odczuwania błogiego bezpieczeństwa i spokoju.
Arcymistrzowska kompozycja "zaufania i perwersji". :P Hmm..
Aktualizacja:
Połączenie Midsummer's Night i Black Coconut - to dla mnie mix aromatów łączący w sobie przekraczanie granic wyzwolenia i jednocześnie odczuwania błogiego bezpieczeństwa i spokoju.
Arcymistrzowska kompozycja "zaufania i perwersji". :P Hmm..
miks aromatów wydaje się niezwykle ciekawy...
OdpowiedzUsuń.. Mnie zdobył, a znając moją zatrważającą' stałość w uczuciach - długo się od niego nie uwolnię. ^ ^
UsuńPo takiej recenzji muszę go spróbować!
OdpowiedzUsuńDziękuję ^ ^ (pisałam natchniona i odurzona zapachem na który czekałam, jest stworzony dla mnie :P ) i polecam :)
UsuńA jeszcze, to połączenie z Black Coconut - poezja . .
W jakich proporcjach mieszasz MN i BC???
OdpowiedzUsuńSpokój przełamywany niespodziewaną perwersją, czyli Więcej Black Coconut. . . , Midsummer's Night powinno się zakradać i rzucać w nozdrza gwałtownie ^ ^
Usuń