Ghoulia była pierwszym modelem MH na jaki zdecydowałam się dawno temu.
Była jedną z najbardziej inspirujących mnie lalek, jakie kiedykolwiek posiadałam.
Te jej niebieskie włosy, chyba tak na mnie działały..)
To za jej sprawą powstały niżej przedstawione fotografie.
Dzięki niej "tworzyłam" mniej lub bardziej udane kreacje.
Dla niej powstała "Sesja zimowa" (pierwsze zdj.), dla żadnej innej nie zdecydowałam się wcześniej ani później na chodzenie po mrozie dla "efektu"..
.. jak i sesja "koronkowa".
Ghoulii już nie ma, ale fotografie pozostały.
Swoją Żulię też kupiłam jako pierwszą MH - ma jakąś tajemniczą moc w sobie ;-)
OdpowiedzUsuńpotem były dwie Operetty i itd....
Teraz - piękne wspomnienia na tych fotkach pozostał Ci :)))
Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam : )
UsuńWow!!! co za lalka, szkoda ze juz jej nie masz, piękne zdjecia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Możliwe, że jeszcze kiedyś zawita u mnie ponownie ; ) Pozdrawiam.
UsuńPięknie ubrana, ale nie tylko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ^ ^
UsuńPiękne zdjęcia, piękna lalka :) fajnie, że zachowałaś jej zdjęcia na pamiątkę!
OdpowiedzUsuńHello from Spain: great photos. I like a lot your pics. Happy New Year. Keep in touch
OdpowiedzUsuńPiekne zimowe fotki Ghouli!!! Ghoulia byla moja 2 lalka a w zasadzie pierwsza dla mnie bo pierwsza monsterke jaka kupilam to Draculaura dla coreczki ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńcudownie mieć nie tylko miłe wspomnienia
OdpowiedzUsuńale i moc fotografii pamiętających za nas...
Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! :)
Thank you so much Anna!!
OdpowiedzUsuńgreat photos too!! wowow!!!
www.fashionizein.com