sobota, 21 marca 2020

Barbie/Silkstone/Steffi/Mizi/Fashionistas/You Can Be.. /My Scene/Monster High

Witam


Moi drodzy powracam po wielu miesiącach nieobecności na blogu.
Widzę, iż moje archiwalne publikacje cały czas są odwiedzane, więc należy nadrobić zaległości.
Na instagramie, wszelkie nowości i nie tylko - na bieżąco aktualizowane, więc zapraszam.

Podsumowanie ostatnich nabytków.
(Nie pełna lista).



Jako ciekawostkę i nowość u mnie, przedstawiam dobrze znaną kolekcjonerom
Barbie Silkstone Elegant Rose 2018
Ten model Barbie nie mógł pozostać w pudełku.. i od początku moim zamierzeniem była zmiana stylizacji..
Zbyt wiele pomysłów na metamorfozę jej stylu,  koniecznie musiało zostać zrealizowane.
Oryginalną sukienkę wg. mnie ponurą i przytłaczającą, więc póki co.., odstawiam na inną chwilę/okazję/lalkę.



Następnie pojawiła się kruczowłosa Mizi..
Smukła, pełna wdzięku i elegancji.
I również, jak na powyżej opisaną damę, miałam wcześniej przygotowany koncept przemiany/zmiany stroju, efekt na zdjęciach niżej:







Międzyczasie pojawiły się kolejne  nowe Fashionistas, ale też i inne modele i serie, kilka dawnych Superstar zachowane w niesamowitym stanie, Pocahontas, Vaiana, Jasmine, Gabriela, Kira, Midge.. itd. 



Misty Copeland (Ten właśnie model) była na mojej liście już od tak dawna, iż w końcu musiał nadejść dzień, w którym się pojawiła i z pewnością zostanie na stałe. :-)
Lalka jest oszałamiająca, dawno, żadna z Barbie nie sprawiła tak wiele emocji, co ta właśnie..




Jeśli chodzi o lalki z serii My Scene, to podobnie jak Monster High/Ever After High byłam przekonana iż oprócz jednego modelu, który mi pozostał z przed wielu lat, nie zdecyduję się na kolejne, a jednak tak jak to w życiu bywa, zdarzyło się inaczej.



Trafiły się również lalki MH oraz EAH, byłam pewna że nie wrócę już do tych serii, jednak gdy tylko zobaczyłam  uroczą Draculaura, demoniczną Raven, słodziaka Madeleine, czy piękną Honey Swamp, ciężko było przejść obojętnie.., oj i to jak!
Więcej zdjęć, zapraszam na mój instagram. 



Pocahontas oraz kolejny model Elsy też są ze mną już od tak dawna, iż dokładnie nie pamiętam kiedy trafiły w moje ręce..