Zafascynowana artykułem pewnego pana (czytałam z zapartym tchem jakiś czas temu), który obsadził Maciejką niemal każdy zakątek swojego ogrodu - postanowiłam iż uczynię podobnie i nastąpi powrót do przeszłości i zapachu zapamiętanego w dzieciństwie.
Nasiona wysiewałam etapami gdyż nie powtarza kwitnienia, więc każdy kolejny wysiew następował z dwutygodniowym odstępem, aby kwitły jak najdłużej i cieszyły swym niesamowitym aromatem ^ ^
Zaleca się aby roślina wysadzana była w pełnym słońcu - co daje bujne kwitnienie.
Pierwszy kwiat otworzył się 9 czerwca.
Co do innych roślin o pięknych zapachach - Jaśminowiec o którym pisałam w tamtym roku, jest już w pełni kwitnienia, natomiast Wiciokrzew powoli też przystępuje do dzieła :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze: