(Rusałka admirał)
Maliny
-Rusałka ceik (fotografia wyżej)-
****
Część winogron zostaje dla wygłodniałych zimą ptaków.
Co by było gdyby arcy-piękne marzenia, doczekały kiedyś (dawno temu) rzeczywistego spełnienia ?
Hmm, co i rusz podczas robienia zdjęć motyle przysiadały na moich włosach ^ ^
Hmm, co i rusz podczas robienia zdjęć motyle przysiadały na moich włosach ^ ^
Piękne zdjęcia, to z różą i piórkiem jest naprawdę wyjątkowe. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki ^ ^
UsuńMiło, że się podobają.
Dzięki za wizytę. :)
WoW! Zdjecia motyli robią wrażenie!!!
OdpowiedzUsuń^_^
UsuńDziękuję ślicznie.
a mnie urzekły maleństwa na kamieniu -
OdpowiedzUsuńbędzie malinkowy placek?
Malin już niewiele, ale latem była tarta malinowa na kruchym cieście z puszystym kremem ( bydyń waniliowy oraz bita śmietana ).
UsuńPrzeglądałam dłużej blog i muszę przyznać, nie dziwię się że tyle motyli przylatuje, skoro masz taki piękny ogród, tyle kwiatów, roślin to musi być bardzo pracochłonne i zapewne poświęcasz temu wiele czasu, bo inaczej nie wyglądało by to tak bajecznie. Pozdrawiam Monka Kr. :)
OdpowiedzUsuń