poniedziałek, 9 marca 2015

(♪x2) W objęciach życia..




Aktualizacja
Wróciłam. Zostawić wpis wyjaśniający moją długą nieobecność, która jeszcze jakiś czas potrwa.
Przez ostatni miesiąc byłam chora (szczegółów oszczędzę).
Wcześniej, co  się działo wcześniej. . ., nie pamiętam. A może nie chcę pamiętać. Nie ważne.
Na szczęście wychodzę z tego, powoli.
Czas swój obecnie pożytkuję w sposób, dla siebie nieoczywisty. Z punktu własnego widzenia. Hmm..
 Nie tylko własnego.













Na nogi postawiła mnie muzyka, wsparcie bliskich i książka, no może bez przesady, przypomniała tylko.. i upewniła,  o moich własnych, anormatywnych obsesjach, iż się ich nie wyzbyłam ;P (czyt. namiętnościach administrujących moją osobą.. (p)oddaję im się, z czystą rozkoszą i upajam tym, co we mnie budzą).

Nie mogę.
Nie chcę.
I nie zamierzam. ;P








Do kiedyś.




 To co komuś dajesz, na zawsze jest twoje, to co zatrzymujesz - jest stracone.


13 komentarzy:

Komentarze: