Aktualizacja/
Wróciłam. Zostawić wpis wyjaśniający moją długą nieobecność, która jeszcze jakiś czas potrwa.
Przez ostatni miesiąc byłam chora (szczegółów oszczędzę).
Wcześniej, co się działo wcześniej. . ., nie pamiętam. A może nie chcę pamiętać. Nie ważne.
Na szczęście wychodzę z tego, powoli.
Czas swój obecnie pożytkuję w sposób, dla siebie nieoczywisty. Z punktu własnego widzenia. Hmm..
Nie tylko własnego.
Na nogi postawiła mnie muzyka, wsparcie bliskich i książka, no może bez przesady, przypomniała tylko.. i upewniła, o moich własnych, anormatywnych obsesjach, iż się ich nie wyzbyłam ;P (czyt. namiętnościach administrujących moją osobą.. (p)oddaję im się, z czystą rozkoszą i upajam tym, co we mnie budzą).
Nie mogę.
Nie chcę.
I nie zamierzam. ;P
Do kiedyś.
To co komuś dajesz, na zawsze jest twoje, to co zatrzymujesz - jest stracone.
dobrze, że choć na chwilę zaglądasz...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymam kciuki za sprawy
zdrowotne :)
Dziękuję :)
UsuńHello from Spain: great doll. Nice shoes. Keep in touch
OdpowiedzUsuńTnx :D
UsuńŻyczę zdrówka. Lalka robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTrzymaj się i zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńPiękna Operetta.. a te buty.. Życzę powrotu do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
Usuńvery pretty look, I wait for my blog, if you like we can follow gfc kisses !!!now i follow you bloglovin!
OdpowiedzUsuńlovely post, very beautiful photos!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń