wtorek, 11 listopada 2014

- Lexa - Moxie Girlz



Nie pamiętam już.. odkąd mam model Lexy - Moxie Girlz, a to pewnie dlatego - iż jej zakup to był impuls(pierwszy i ostatni), ot laleczka z przypadku, ale bardzo wdzięczna, dziewczęca, moja jedyna długowłosa brunetka.

Malaturę jej rzęs i brwi nieco przerobiłam/poprawiłam, (m.w. w stylu, jaki przedstawiony był art - na pudelku), gdyż ten fabryczny był jakiś nie dorobiony -.-
Do malowania użyłam dwóch eye-linerów (jeden w kałamarzu, drugi w pisaku).





3 komentarze:

  1. Lexa jest taką wdzięczną modelką - to jedna z dwóch,
    którą sobie zostawiłam - inne wyprowadzając do ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż nie wiem co powinnam napisać :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze: