Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koralina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koralina. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 sierpnia 2015

(♪) Coraline, Dexter..i




* * *





* * *


* * *
* * *

///



Niespodziewany gość. . .
:D
///

///
* * *

///






Na koniec trochę malin prosto z ogrodu, do mojego "niecodziennego" musli.






sobota, 10 stycznia 2015

(♪) Koralina i Kennedy


Robiąc generalne porządki, hmm ciężko było się rozstać z wieloma "niepotrzebnymi" rzeczami..
 30 zeszytów.. ekhm pamiętników znalazło inne, dogodne  miejsce.
Może kiedyś znajdę jakiś konkretny powód, by się ich pozbyć. Mniejsza z tym.

Znalazłam  pokrowiec na telefon.
Postanowiłam zrobić z niego czapkę a nawet dwie.
W sam raz, dla moich dwóch błękitnookich MS.

Niedokończony szkic z roku 2010












"Rysunkowa postać"



"Heroina"


wtorek, 16 grudnia 2014

Floral Fiesta - Delancey - 2008 -Coraline-











Wreszcie jest!,  moja wymarzona Delancey, dokładnie taka jaką chciałam ^ ^ (od dziś nosząca zupełnie inne imię- ale o tym nieco później).
A uparłam się w swoim zamyśle na długowłosą i z grzywką, tak grzywka konieczna wręcz bardzo pożądana. ^ ^

Moje uwielbienie i słabość do plastikowych  blondynek, przełamuję od czasu do czasu jakąś fascynującą niebiesko-włosą, czerwono-włosą, szatynką, rudą, lub brunetką.
(O kolejne blond marzenie, właśnie toczę bój, z góry wiem i stwierdzam że będzie moja, oj będzie, jak ja czegoś pragnę, to.. och ).
Miły pan sprzedający, obniżył wyjściową  kwotę  za Delancey o całe 3 złote! Tak, zaszalał.. Heh..
Nie marudzę jednak, bo lalka znów jak nowa, posiada nawet oryginalną biżuterię z kompletu, a także torebkę, szczotkę, buty, i kilka innych mniej ważnych drobiazgów..
Zależało mi by sukienka była w nienaruszonym stanie i jest.(podwójna bransoletka na fabrycznych gumeczkach). ^ ^
 Delancey przypomina mi Cleo De Nile MH, ale nie wiedzieć czemu, wersja MH z grzywką nigdy mi się nie podobała, jedyny model Cleo jaki by mi odpowiadał to - piżamowa z pierwszej serii :P


 

Coraline
Nie, nie chodzi o animowany film Koralina i tajemnicze drzwi - na którą trafiłam ostatnio.. Opowieść, hmm raczej makabreska o wiecznie zajętym i nieodrywającym się od kompa ojcu i bezustannie wściekłej matce i dziewczynce szukającej alternatywy kochającej się rodziny. Fakt, Koralina za mała była by się ostro stawiać, zapierać i krzyczeć coś w stylu: - "Ja na ten świat się nie prosiłam, a to że jestem sumą waszej nieodpowiedzialności, nie znaczy, że możecie mnie sobie ot tak ignorować..". Na bunt, przyjdzie jeszcze, odpowiednia pora.
To co działo się w tej makabresce potem, było jeszcze gorsze.. -.-
Nigdy nie pozwoliłabym swemu dziecku na obejrzenie czegoś tak przerażającego, ale rodzice niech sobie oglądają. 


  Pomysł na imię Coraline wziął się z serialu o wampirach, jedynego jaki kiedykolwiek oglądałam, przed wielu laty.
Był to serial Moonlight, u nas znany pod tytułem Pod osłoną nocy.
Wątek z tą panią link ,która była inspiracją wyjątkowo doskonale zapadł mi w pamięć.